Wypadek doprowadził do korku, przez który młodzież nie dojechała na zawody sportowe

Wypadek doprowadził do korku, przez który młodzież nie dojechała na zawody sportowe

20 kwietnia w Babimoście odbyły się zawody finałowe Lubuskiej Olimpiady Młodzieży w drużynowych i indywidualnych biegach przełajowych dziewcząt i chłopców. Drużyny I Liceum Ogólnokształcącego z Gorzowa, które wcześniej zdobyły mistrzostwo powiatu gorzowskiego, podróżowały na zawody autokarem. Jednak około godziny 10:30 na trasie S3 w okolicach miejscowości Deschne samochód osobowy zderzył się z barierami energetycznymi, powodując całkowite zablokowanie drogi w kierunku Zielonej Góry. Młodzi sportowcy utknęli w korku, co skłoniło głównego organizatora imprezy, Szkolny Związek Sportowy Ziemia Lubuska w Zielonej Górze, do kontynuowania bez przełożenia dwóch ostatnich wyścigów Igrzysk Szkół Ponadgimnazjalnych. Decyzja ta spotkała się z dezaprobatą rodziców uczniów.

W swoich argumentach rodzice wskazują, że w innych lokalizacjach nie było problemów z opóźnionymi startami ważnych zawodów. Na przykład na niedawny finał piłkarskiej Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpoolem a Realem Madryt na Stade de France w Paryżu wszyscy musieli czekać dodatkowo 36 minut. Z kolei 15 kwietnia w Gorzowie trzecioligowy mecz Warty z LKS Goczałkowice Zdrój, drużyną Łukasza Piszczka, rozpoczął się 45 minut po czasie, bo drużyna gości stanęła w korku na autostradzie A4.