Interwencja mieszkańców i policji wobec 5-latka samotnie bawiącego się na placu zabaw bez spodni

Interwencja mieszkańców i policji wobec 5-latka samotnie bawiącego się na placu zabaw bez spodni

Dzień 2 maja, czwartkowy poranek, zapadł w pamięć mieszkańcom Gorzowa. O godzinie przed 8 rano na placu zabaw przy ulicy Garbary zauważyli 5-letniego chłopca. Dziecko, które było ubrane jedynie w kurtkę i bieliznę, bawiło się bez żadnej opieki dorosłych. Świadkowie tego niecodziennego zdarzenia natychmiast zareagowali.

Nie mogąc przejść obojętnie obok sytuacji małego chłopca, który znalazł się samotnie na placu zabaw o tak wczesnej porze, a do tego nie był kompletnie ubrany, mieszkańcy postanowili działać. Zaczęli od rozmowy z dzieckiem, pytając go o imię i dlaczego jest sam. Chłopiec odpowiedział, że przyprowadzili go rodzice – jak relacjonuje jeden z mieszkańców, Grzegorz.

Zaniepokojeni tym co usłyszeli, gorzowianie wezwali policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze podjęli starania o odnalezienie rodziców chłopca. O zaistniałej sytuacji poinformowała nas Komenda Miejska Policji w Gorzowie.

Rzecznik prasowy Komendy, Grzegorz Jaroszewicz, potwierdził, że policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkańców na temat 5-letniego chłopca niekompletnie ubranego i bawiącego się bez opieki na placu zabaw. Udało im się ustalić miejsce zamieszkania chłopca i skontaktować z rodzicami. Jak się okazało, 5-latek wymknął się z domu, nie zauważony przez rodziców. Rodzice byli trzeźwi. Całe zdarzenie zostało udokumentowane przez policję. Na szczęście historia ta miała szczęśliwe zakończenie.