Nieoczekiwane problemy pasażerów pociągów w Gorzowie Wschodnim

Nieoczekiwane problemy pasażerów pociągów w Gorzowie Wschodnim

W związku ze śnieżnymi opadami, które sparaliżowały działanie zwrotnicy, pasażerowie podróżujący w kierunku Gorzowa Wschodniego musieli ewakuować się z pociągu i poruszać pieszo wzdłuż torów. Ten niespodziewany incydent miał miejsce we wtorek wieczorem, blisko Mostu Lubuskiego.

Cała sytuacja rozpoczęła się w Krzyżu, skąd Mirosław Chiliński z Kostrzyna opisywał swoje doświadczenia z podróży pociągiem na swoim profilu społecznościowym. Z nieukrywanym rozczarowaniem relacjonował odwołanie wszystkich pociągów jadących w kierunku Kostrzyna i Krzyża, brak alternatywnych środków transportu i bierność operatora PolRegio wobec sytuacji. Sytuacja uległa poprawie dopiero po kilku godzinach oczekiwania, kiedy to udało mu się dotrzeć do Gorzowa.

Jednakże problem nie został w pełni rozwiązany. Pociąg IC Zamoyski kursujący na trasie Piła Główna – Gorzów Wielkopolski, który przewoził pasażerów nie mogących dotrzeć do Gorzowa pociągami PolRegio, zatrzymał się tuż przed stacją Gorzów Wielkopolski Wschodni. Z powodu opadów śniegu zasypujących zwrotnicę, pasażerowie musieli opuścić wagony i kontynuować podróż pieszo do stacji.

Zaistniała sytuacja wywołała silne emocje wśród pasażerów, którzy byli zmuszeni samodzielnie pokonać odcinek torów, aby dotrzeć do najbliższego bezpiecznego miejsca i stamtąd udać się na dworzec. Sytuacja stała się jeszcze bardziej skomplikowana, kiedy okazało się, że kolejne pociągi do Zielonej Góry, Skwierzyny i Kostrzyna zostały odwołane. Niektórzy pasażerowie musieli szukać alternatywnych środków transportu i prosić o pomoc swoich znajomych.

Podobne problemy z komunikacją kolejową nie są niczym nowym dla osób podróżujących pociągami w północnej części województwa lubuskiego. Masowe odwoływanie pociągów na trasach Kostrzyn – Gorzów – Krzyż oraz Gorzów – Zielona Góra jest coraz bardziej widoczne. Ostatnio podobna sytuacja miała miejsce 8 stycznia 2024 roku, kiedy to z Kostrzyna ruszyły jedynie dwa pociągi, które były mocno opóźnione. Następnie, przez kilka godzin nie udało się uruchomić żadnego dodatkowego kursu. Według informacji udzielonych przez UMWL, przyczyną problemów była awaria jednego z szynobusów oraz brak ogrzewania w lokomotywie prowadzącej skład.