W Gorzowie Wielkopolskim trwa zimowe łatanie jezdni. Temperatura nie oszczędzała ulic

W Gorzowie Wielkopolskim trwa zimowe łatanie jezdni. Temperatura nie oszczędzała ulic

Mieszkańcy zwracają uwagę na to, że na wielu ulicach Gorzowa widnieje dosłownie dziura na dziurze. Czy miasto zrobi coś z tą niecodzienną sytuacją? Okazuje się, że tak. Już teraz trwają prace, które mają na celu załagodzić fatalne warunki na jezdniach. O podobnej sytuacji możecie przeczytać na stronie https://nadrogach.pl/fatalne-warunki-na-drogach-zima-zaskoczyla-kierowcow/. Z kolei w Gorzowie Wielkopolskim już rozpoczyna się mozolne łatanie dróg, które zostały zniszczone podczas niskich temperatur tej zimy. Kierowcy łapią się za głowę, ponieważ dla nich jazda po niektórych dziurawych ulicach przypomina po prostu slalom.

Połączenie mrozu, piasku i soli nie oszczędzało ulic w trakcie tej zimy. Mimo wszystko spodziewamy się tego, że wkrótce uda się odbudować zniszczone drogi w Gorzowie Wielkopolskim. Łatanie ubytków już trwa od kilku dni. Mimo wszystko nie zapominajmy o tym, że drogowcy mają naprawdę sporo pracy. Dlatego też nie zreperują wszystkich ulic z dnia na dzień. Dziur na ulicach jest tyle, co w serze szwajcarskim.

Fatalne warunki na jezdni. Kiedy miasto się z nimi upora?

Najgorsza sytuacja dotyczy głównych i najbardziej zaludnionych ulic. Ponieważ dziury pojawiły się również na najczęściej uczęszczanych ulicach w całym mieście, niestety spodziewamy się tego, że generują one dodatkowe niebezpieczeństwo na drogach. Dziur nie zabrakło również na mniejszych osiedlach i uliczkach między sklepami oraz wiaduktami. Drogowcy będą mieli pełne ręce roboty. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że łatanie dziur odbywa się również w miejscach gęsto zaludnionych. Ze względu na to ich praca niestety zostaje nieco opóźniona.

Plan drogowców polega na tym, że nieustannie objeżdżają Gorzów Wielkopolski i sprawdzają, w których miejscach jest najwięcej dziur na drogach. Następnie planują sobie pracę w taki sposób, aby zacząć od najbardziej podziurawionych ulic i powoli przesunąć robotę na mniej uszkodzone lokalizacje. Mieszkańcy powinni uzbroić się w cierpliwość, ponieważ prac remontowych będzie naprawdę wiele. Najważniejszym priorytetem jest aktualnie usuwanie ubytków w miejscach, w których utrudniają przejazdy pojazdom komunikacji miejskiej.

Pracy jest tak wiele, że wynajęto aż dwie brygady do łatania ulic

Aktualnie prace początkowe zostały zaplanowane na ulicy Kazimierza Wielkiego. Jednak, gdy drogowcy tylko uporają się z tamtejszą sytuacją, niezwłocznie zaczną przemieszczać do kolejnych punktów zgodnie z pierwotnym planem. Warto zaznaczyć, że aktualnie jest to tylko prowizoryczne łatanie dziur, które sprawiają, że ulice stały się niebezpieczne. Ponieważ gruntowny remont całej jezdni mógłby zająć zbyt wiele czasu. Aktualnie pragniemy zażegnać niebezpieczeństwo związane z prowadzeniem pojazdów po najczęściej uczęszczanych ulicach.

O prawdziwym remoncie miasto będzie rozmawiało z brygadami odpowiedzialnymi za remont dróg dopiero wtedy, gdy nadejdzie wiosna. Gruntowne wyremontowanie nastąpi w momencie, gdy miną niskie temperatury. Aktualnie praca drogowców mogłaby pójść na marne, ponieważ wyremontowane drogi na mrozie i tak mogą popękać ze względu na konieczność podsypywania ich solą oraz piaskiem. Dlatego też przez następne kilka miesięcy miasto wstrzyma się z planowaniem gruntownego wyremontowania wszystkich dziur. Aktualnie priorytetem jest załatanie najpoważniejszych uszczerbków na drogach.