Sąd umarza sprawę groźby śmierci wobec ukraińskiej lekarki w Gorzowie

W listopadzie 2024 roku w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie doszło do incydentu, który wzbudził wiele emocji. Mężczyzna o nazwisku Wojciech B. przybył z matką na izbę przyjęć, gdzie spotkał się z obywatelką Ukrainy, lekarką, która odmówiła hospitalizacji. Reakcja mężczyzny była gwałtowna.
Wybuch agresji na izbie przyjęć
Wojciech B. wtargnął do pomieszczenia lekarki, krzycząc i wymachując rękami. Z jego ust padły groźby pozbawienia życia oraz obelgi skierowane przeciwko niej z powodu jej narodowości. Świadkami tego zdarzenia byli pracownicy szpitala i pacjenci, co szybko doprowadziło do interwencji ratowników medycznych i wezwania policji.
Śledztwo i zarzuty
Prokuratura Rejonowa w Gorzowie niezwłocznie zajęła się sprawą, kierując akt oskarżenia do sądu. Wojciech B. został oskarżony o groźby bezprawne oraz znieważenie funkcjonariusza publicznego z powodu przynależności narodowej. Działania te zakwalifikowano jako przestępstwo z nienawiści, które mogło skutkować karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Decyzja sądu: warunkowe umorzenie
Podczas rozprawy w Sądzie Okręgowym w Gorzowie, która odbyła się 25 sierpnia 2025 roku, sędzia Maciej Szulc zdecydował o warunkowym umorzeniu postępowania na dwa lata. Oskarżony został zobowiązany do wpłaty 2000 złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i pokrycia kosztów postępowania. Sąd zrezygnował jednak z nałożenia opłaty sądowej.
Warunkowe umorzenie oznacza, że mimo uznania winy Wojciecha B., nie orzeczono kary. Jeśli jednak w ciągu dwóch lat popełni podobne przestępstwo, postępowanie może zostać wznowione.
Nowe wyzwanie: groźby internetowe
W maju 2025 roku szpital otrzymał kolejne zgłoszenie dotyczące groźby śmierci, tym razem skierowanej przez internet do personelu SOR-u. Prokuratura podjęła działania mające na celu ustalenie tożsamości sprawcy. To pokazuje, że problem przemocy słownej i wyrażania nienawiści wciąż pozostaje aktualny i wymaga czujności zarówno ze strony organów ścigania, jak i społeczeństwa.