Radni Gorzowa odrzucają bonifikatę dla Edwarda Dębickiego – emocje sięgają zenitu!
W Gorzowie trwała burzliwa debata nad propozycją sprzedaży mieszkania komunalnego przy ul. Łokietka 28 Edwardowi Dębickiemu z bonifikatą. Pomysł wzbudził ogromne kontrowersje wśród radnych i mieszkańców, prowadząc do emocjonalnych dyskusji i ostatecznego odrzucenia projektu. Decyzja, która miała wpływ na lokalną społeczność, była wynikiem długotrwałych sporów, które towarzyszyły tej sprawie od 2019 roku.
Dlaczego bonifikata stała się kontrowersyjna?
W czerwcu 2025 roku temat bonifikaty powrócił na forum rady miasta, tym razem z propozycją obniżenia jej do 80%. Jednak już wcześniej miasto oferowało nawet 99-procentową zniżkę, co spotkało się z falą krytyki i wycofaniem uchwały. Kontrowersje budziły pytania o równość wobec prawa, ponieważ od 2019 roku Gorzów wstrzymał możliwość nabywania mieszkań komunalnych z bonifikatą przez innych najemców.
Głosowanie pełne emocji
Podczas ostatniego głosowania radni mieli zdecydować, czy Edward Dębicki będzie mógł kupić mieszkanie warte ponad 425 tysięcy złotych za jedynie 85 tysięcy. Emocje sięgnęły zenitu, kiedy radne z Platformy Obywatelskiej wycofały swoje poparcie, a PiS zapowiedział sprzeciw. Mieszkańcy zarzucali władzom brak sprawiedliwości, co wpłynęło na klimat debaty.
Argumenty za i przeciw
Podczas sesji rady miasta pojawiły się różne głosy. Radny Roman Sondej z PiS wyraził wątpliwości co do jednostkowego traktowania sprawy, pytając o ewentualne rozszerzenie bonifikat na innych mieszkańców. Wiceprezydent Jacek Szymankiewicz stwierdził, że miasto nie planuje powrotu do takich rozwiązań.
W dyskusji głos zabrała także Ewa Dębicka, żona artysty, podkreślając, że dla jej męża mieszkanie ma wartość większą niż materialna i wyrażając gotowość do dalszego płacenia czynszu. Radna Anna Kozak zauważyła, że choć Edward Dębicki zasługuje na uznanie, trzeba także pamiętać o pozostałych mieszkańcach.
Decyzja rady miasta
Po zakończeniu dyskusji radni przystąpili do głosowania, które zakończyło się jednoznacznie – 22 osoby opowiedziały się przeciwko udzieleniu bonifikaty, a tylko jeden głos poparcia pochodził od Jerzego Synowca z PO. Decyzja ta kończy trwające od lat spory, ale nie zamyka dyskusji nad zasadnością podobnych przywilejów w przyszłości.
