Kampery tak, mieszkańcy nie? Radne domagają się odpowiedzi od prezydenta Gorzowa

Kampery tak, mieszkańcy nie? Radne domagają się odpowiedzi od prezydenta Gorzowa

Władze Gorzowa stanęły przed wyborem, który wywołał dyskusje wśród mieszkańców – czy priorytetem powinno być stworzenie kamperowiska nad Wartą, czy raczej przestrzeni do grillowania dla lokalnej społeczności. Pomimo wcześniejszego odrzucenia propozycji strefy grillowania, temat nie znika z agendy dzięki staraniom radnych Anny Kozak i Pauliny Szymotowicz, które aktywnie domagają się wyjaśnień od prezydenta miasta.

Priorytety inwestycyjne miasta

Zarząd Gorzowa rozpoczął prace nad formalizacją kamperowiska przy wale Okrężnym, co budzi kontrowersje z uwagi na wcześniejsze odrzucenie strefy grillowania. Radne Kozak i Szymotowicz wyrażają zdziwienie, że projekt związany z turystyką zdobył większe uznanie niż propozycja skierowana do lokalnych mieszkańców. Ich zdaniem, inwestycje powinny równoważyć potrzeby obu grup.

Głos mieszkańców – konsultacje społeczne

Radne zwracają uwagę na brak informacji o ewentualnych konsultacjach społecznych dotyczących preferencji mieszkańców w kwestii kamperowiska i strefy grillowania. Jeśli takie konsultacje się odbyły, oczekują ujawnienia wyników. Pytania skierowane do prezydenta obejmują również statystyki dotyczące obecnych użytkowników kamperowiska oraz świadomości mieszkańców o propozycji strefy grillowania.

Analiza kosztów kamperowiska

Kolejnym zagadnieniem podnoszonym przez radne są szczegółowe koszty związane z budową i utrzymaniem kamperowiska. Żądają one transparentności w kwestii wydatków na infrastrukturę oraz rocznych kosztów operacyjnych, takich jak sprzątanie czy obsługa techniczna. Ważnym aspektem jest również kwestia zarządzania obiektem, która może mieć wpływ na przyszłe rozliczenia.

Porównanie inwestycji: potrzeby mieszkańców a turystyka

Radne apelują o porównanie wydatków na kamperowisko z potencjalnymi kosztami stworzenia strefy grillowania. Celem jest zrozumienie, jak decyzje władz miejskich przekładają się na potrzeby lokalnej społeczności. Tylko poprzez takie zestawienie można dokonać uczciwej oceny działań miasta.

Dalsze kroki i determinacja radnych

Mimo braku natychmiastowych odpowiedzi, Anna Kozak i Paulina Szymotowicz nie zamierzają rezygnować z walki o uwzględnienie interesów mieszkańców. Wierzą, że Gorzów może być miejscem przyjaznym zarówno dla turystów, jak i lokalnych mieszkańców, jeśli tylko władze będą otwarte na dialog i kompromisy.